Petycja w sprawie zmiany ustawy o dostępie do informacji publicznej

Przeczytasz w 2 minuty

Do Sejmu wpłynęła petycja w sprawie zmiany ustawy o dostępie do informacji publicznej. W petycji zaproponowano, by zanonimizowana treść wniosków o udostępnienie informacji publicznej i zanonimizowana treść odpowiedzi na te wnioski była publikowana przez instytucje publiczne na ich stronach internetowych. 

Fundacja pozytywnie ocenia samą intencję zawartą w petycji: czyli doprowadzenie do sytuacji, w której sektor publiczny publikuje (zanonimizowane) wnioski o dostęp do informacji publicznej razem z odpowiedziami na te wnioski. Taka praktyka zwiększa przejrzystość działania władz publicznych, uwidacznia część efektów pracy instytucji publicznej i pokazuje komunikację na linii podmiot publiczny – obywatel. Pomysł zawarty w petycji wymaga jednak doprecyzowania w kontekście tego, w jaki sposób można byłoby go wprowadzić w życie.

Publikowanie (odpowiednio zanonimizowanych) wniosków o dostęp do informacji publicznej i odpowiedzi na te wnioski od lat dobrze funkcjonuje na przykład w Urzędzie Miejskim w Gdańsku, w formie rejestru on-line. Taki rejestr jest dobrym narzędziem dla prasy, mieszkańców, a także samego miasta, które pokazuje swoją pracę i kontroluje obieg wniosków. W kontekście propozycji zmiany u.d.i.p. dobrze byłoby skorzystać z doświadczenia instytucji, które zdecydowały się na uruchomienie takiego rejestru i przeanalizować czy i w jaki sposób jego wprowadzenie wpłynęło na działanie urzędu.


W opinii BAS-u dotyczącej petycji słusznie wskazano, że “wnioski podpisane przez podmioty prywatne nie mogą z istoty rzeczy posiadać przymiotu dokumentu urzędowego”. Zaproponowanie w petycji ujęcia wniosków o udostępnienie informacji publicznej w ramach katalogu dokumentów urzędowych nie jest najwłaściwszym rozwiązaniem – wniosek o dostęp do informacji publicznej nie jest dokumentem urzędowym, przy czym definicja informacji publicznej jest pojęciem szerszym i nie obejmuje swoim zakresem wyłącznie dokumentów urzędowych. Samo rozstrzygnięcie w treści u.d.i.p., że zanonimizowana treść tych wniosków stanowi informację publiczną miałoby tę zaletę, że przesądzałoby, że wniosek o dostęp może być traktowany jako informacja publiczna (a taka kwalifikacja wcale nie jest oczywista). 

Naszym zdaniem wprowadzenie rozwiązania zawartego w petycji (w obecnym kształcie) nie wpłynęłoby w praktyce na to, że instytucje publiczne zaczęłyby proaktywnie udostępniać swoje rejestry wniosków. Samo wskazanie w ustawie, że wniosek o udostępnienie informacji publicznej i odpowiedzi na wniosek są informacjami publicznymi, nie zagwarantuje, że instytucje publiczne zaczną publikować te informacje.

Taka praktyka jest możliwa już teraz, na podstawie obowiązujących przepisów prawa, ale nie jest obowiązkowa. Żeby doprowadzić do upowszechnienia publikowania rejestrów należałoby wprowadzić ustawowy obowiązek publikowania odpowiedzi na wnioski o dostęp do informacji publicznej – takiej propozycji w petycji zabrakło.