Krzysztof Izdebski
20 września 2018
Przeczytasz w 5 minut
W imieniu Fundacji ePaństwo, na podstawie art. 2 ust 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej zwracam się z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej w następującym zakresie: 1. Powód (temat) spotkania Ministra Sprawiedliwości z Prezes TK Julią Przyłębską w dniu 29 maja 2018 r. 2. Która ze stron zorganizowała spotkanie (przekazała zaproszenie)? 3. Kopii pism (np. zaproszenia), które poprzedzały spotkanie, o którym mowa w pkt 1 wniosku.W dniu 18 lipca otrzymaliśmy odpowiedź, która sprawia wrażenie, że w najlepszym wypadku, nasz wniosek nie został przeczytany dokładnie. Prawdziwym powodem może być jednak gra na czas i próba ucieczki od odpowiedzi o szczegóły spotkania. Ministerstwo odpowiedziało, że:
W odpowiedzi na Pana wniosek o udostępnienie informacji publicznej z 10 lipca 2018 r. informuję, że przebieg spotkania nie został utrwalony, w szczególności poprzez sporządzenie protokołu czy nagrania. Należy wyjaśnić, że informacja publiczna dotyczy sfery faktów. Aby do konkretnej informacji miała zastosowanie ustawa z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (j. t. Dz. U. z 2016 r. poz. 1764 ze zm.) informacja ta przede wszystkim musi istnieć, a więc zostać zmaterializowana i być empirycznie weryfikowalna. Jeśli zatem informacja „istnieje" np. tylko w pamięci konkretnej osoby, to informacja taka nie jest informacją publiczną (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 9 grudnia 2010 r. sygn. akt I OSK 1797/10; wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie z 14 września 2017 r. sygn. akt 1I SAB/Kr 93/17).Jak widzicie, pismo Ministerstwa, nie dość, że nie odnosi się do żadnego zadanego przez nas pytania, to sugeruje, że pytaliśmy o coś zupełnie innego. Złożyliśmy już w tej sprawie skargę na bezczynność do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
1. Powód (temat) spotkania Ministra Sprawiedliwości z Prezes TK Julią Przyłębską w dniu 29 maja 2018 r. 2. Która ze stron zorganizowała spotkanie (przekazała zaproszenie)? 3. Kopii pism (np. zaproszenia), które poprzedzały spotkanie, o którym mowa w pkt 1 wniosku.W dniu 1 sierpnia otrzymaliśmy odpowiedź (typową zresztą dla Trybunału), w której poinformowano, że „że ze względu na szeroki zakres wcześniej złożonych wniosków o dostęp do informacji publicznej oraz konieczność przygotowania szczegółowych odpowiedzi, Pana prośba zostanie rozpatrzona w terminie do 15 sierpnia br.” Podobną informację otrzymaliśmy 14 sierpnia. Przedłużono nam termin do 31 sierpnia, a tego dnia przekazano pismo informujące, że odpowiedź zostanie udzielona 18 września. Tak się rzeczywiście stało…chociaż odpowiedź ta znowuż nie ma wiele wspólnego z naszymi pytaniami. Trybunał po dwóch miesiącach stwierdził, że:
Odpowiadając na wniosek z 18 lipca 2018 r. o dostęp do informacji publicznej, informujemy, że żądana informacja nie stanowi informacji publicznej, o której mowa w art. 1 ust. 1 i art. 6 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. z 2018 r. poz. 1330). Objęte wnioskiem żądanie dotyczy informacji, które co do zasady mogą być zawarte w kalendarzu/terminarzu spotkań – dokumencie sporządzonym na użytek wewnętrzny. Zgodnie z przepisami prawa dokumenty na użytek wewnętrzny nie są informacją publiczną, ani nie stanowią podstawy do wytworzenia informacji mających charakter informacji publicznej.Jak widać, i tym razem, udzielona odpowiedź w ogóle nie odnosi do naszych pytań, a Trybunał, podobnie jak wcześniej Ministerstwo próbuje sugerować, że pytamy o inne rzeczy. Należy jedynie docenić, że uzasadnienie dla tego uniku przed ujawnieniem szczegółów spotkania było nieco odmienne. Choć równie bezzasadne.